Tatry Online
Razem przez szlaki
Ustaw tę stronę jako głównš Dodaj tę stronę do UlubionychNapisz do mnieGrupa pl.rec.gory
Opisy szlaków
Tatry Wysokie v.1
Tatry Wysokie v.2
Tatry Zachodnie
Tatry Zakopiańskie
Zakopane i okolice
Galerie zdjęć
Tatry Wysokie
Tatry Wysokie v.2
Tatry Wysokie v.3
Tatry Zachodnie
Tatry Zachodnie v.2
Orla Perć i inne
Różne
Rozkłady jazd
PPKS Zakopane
PKP Zakopane
TEZ Poprad
SAD Smokovec
Inne

Giełda sprzętu
Tatrzańska toplista
Ankieta
Quiz Tatrzański
Chat Tatrzański
Księga gości
Katalog stron
Współpraca

Gazetka mailowa



Tatry Zachodnie


1.Okolice Doliny Kościeliskiej

  • do Doliny Kościeliskiej - droga bita, ale bardzo pouczająca. Przez całą trasę towarzyszy nam szum Kościeliskiego Potoku. Wspaniałe krajobrazy, wiele jaskiń i innych rozmaitych atrakcji czynią z Doliny Kościeliskiej jedną z najliczniej uczęszczanych dolin polskich Tatr. Początek przy parkingu w Kirach. Z początku maszerujemy dość monotonnie. Wraz ze wzrostem ilości "nabitych" kilometrów zaczynają towarzyszyć nam piękne widoki na urwiste wapienne skały otaczające dolinę. Po przejściu ok. 1,3km dochodzimy do wiaty TPN, a po następnych 0,5km wchodzimy na malowniczą polanę Stare Kościeliska. Dalej dochodzimy do Żródła Lodowego, gdzie zgodnie z nazwą woda ma niespełna temp. 4,5°C. Po 4km od Kir czeka nas wejście na Polanę Pisaną. Tylko do tego miejsca można dojechać dorożką. W końcu mijając Polanę Smytnią dochodzimy do schroniska "Ornak". Odległość 6km. Przez cały czas odchodzą rozmaite szlaki opisane poniżej. Czas przejścia 1,2h. Znaki zielone.
  • na polanę Stoły - szlak ten ma dwie duże zalety: piękny widok na Tatry Zachodnie i największy w nich zespół szałasów. Start u wejścia do Bramy Kraszewskiego. Znaki niebieskie. Po dwóch kilometrach drogi kamienistą percią dochodzimy do Stołów. Ładny widok na szałasy, wpisane w krajowy rejestr zabytków. Odległość 2km. Czas przejścia 0,5h. Zimą szlak bezpieczny.
  • nad Smreczyński Staw - początek przy schronisku "Ornak", znaki czarne. Wśród świerków, kamienistą ścieżką dochodzimy do tego niewielkiego jeziorka. Przejście zajmuje ok. 0,5h. Smreczyński Staw (1227m n.p.m.) ma powierzchnię niecałego hektara, a najgłębsze miejsce nie przekracza 5,3m. Na powierzchni ptactwo wodne. Woda jest mętna i często o nieprzyjemnym zapachu, pełna jaszczurek i innych gadów wodnych oraz ptactwa (np. zupełnie oswojone kaczki, dające się karmić z ręki). Ogólnie jest tu bardzo przyjemnie, nie ma dużego ruchu, krajobraz na okoliczne, melancholijne szczyty Tatr Zachodnich wzmagają uczucie spokoju.
  • na Tomanową Przełęcz - ten piękny szlak prowadzi starymi zbójnickimi chodnikami. Od Ornaku skręcamy w lewo i wznosimy się nieco wygodną percią. Droga prowadzi teraz Doliną Tomanową. Dość monotonnie dochodzimy do miejsca, w którym zaczyna się podejście na przełęcz. Planowane turystyczne przejście graniczne. Odległość 4km. Czas przejścia ok. 1,5h.
  • do Wąwozu Kraków - trasa wiedzie najpiękniejszym wąwozem wapiennym Polski. Górale uważają, że jest niezwykle podobny do ulic miasta, czym zawdzięcza swoją nazwę. Startujemy w lewo od Polany Pisanej żółtym szlakiem. Początkowo idziemy leśną ścieżką i dochodzimy do wąskiego wąwozu. Dalej szlak prowadzi po skalnych stopniach z ubezpieczeniami (łańcuchy, klamry, drabinka) po czym zbiega z powrotem na Polanę Pisaną. Szlak zajmuje niecałą godzinę.

2.Okolice Doliny Chochołowskiej

  • do Doliny Chochołowskiej - wycieczka, w przeciwieństwie do tej przez Dol. Kościeliską zachwyca wielkością, przestrzennością i monumentalizmem. Takie widoki mają dużą rzeszę zwolenników. Wejście zostało dość niedawno przeniesione przez Wspólnotę Leśną Ośmiu Uprawnionych Wsi z Hucisk na Siwą Polanę. Odległość od schroniska 7,5km. Czas przejścia 1,45h. Całą drogę można przebyć na rowerze lub fiakrem. Do Hucisk możliwy dojazd koleją turystyczną.
  • na Trzydniowiański Wierch i Kończystą - początek ok. 1,5km przed schroniskiem w Dolinie Chochołowskiej. Z początku znaki czerwone prowadzą żlebem Krowiniec. Dalej mozolnie i niezbyt wygodnie na grzbiet Kulawca. Dalej czeka nas trochę przedzierania się przez bujną kosówkę (najdorodniejsze okazy w Europie Środkowej). Po wejściu w piętro hal wędrówka staje się przyjemością (szczególnie jesienią), wreszcie coś widać. Piękna panorama Ornaku. W niektórych miejscach odsłaniają się Tatry Wysokie. Rozglądając się tu i tam dochodzimy w końcu na Trzydniowiański (1768). Następnie idąc prosto wchodzimy w znaki zielone i dość stromą ścieżką pniemy się na Kończystą (2002). Od schroniska ok. 2,5h.
  • na Trzydniowiański Wierch dol. Jarząbczą - jest to częściowo szlak papieski, gdyż Jan Paweł drugi wędrował tu podczas swojego pobytuw Polsce w 1997 roku. Początek szlaku kawałek przed schroniskiem na Chochołowskiej Polanie. Z początku dość wygodną drogą, która później staje się coraz bardziej rozjeżdżona i zwykle zabłocona. Po kilkunastu minutach marszu docieramy widzimy miejsce, do którego udało się dojść papieżowi. Wydarzenie to zostało upamiętnione drewnianą tablicą. Widoki stają się coraz piękniejsze. Ścieżka wkońcu wychodzi z lasu i wznosi się dość stromo, zakosami wśród kosówki. Po pewnym czasie odsłania się dalsza, już ostatnia część szlaku. Idziemy kamiennym chodnikiem wprost na Trzydniowiański. Znaki czerwone, czas przejścia: 2h. Możliwość zejścia grzbietem z powrotem do Chochołowskiej lub kontynuowania wycieczki wraz ze znakami zielonymi na Kończystą.
  • na Grzesia - szlak żółty, krótki, ok. 3 km. Jest jednym z najłatwiejszych szlaków w Tatrach. Nie dochodząc do schroniska na Polanie Chochołowskiej, należy skręcić w prawo (przy ujęciu wody pitnej). Idziemy w lesie. Maszerujemy 15 min. wyboistą drogą, która potem zamienia się w ubitą, leśną ścieżkę. Po 25 min. wchodzimy na ostrzejsze podejście. Potem idziemy parkową aleją, która wyprowadza nas z lasu. Po 1,4h od Polany Chochołowskiej następuje spotkanie ze słowackim szlakiem na Bobrowiec, który odchodzi w dół za niebieskimi znakami w prawo. Potem idziemy grzbietem (ładne widoki na Orawę) jeszcze 30 min. i jesteśmy na szczycie, skąd rozpościera się piękny widok na Kominiarski Wierch i słowacką grań główną Tatr Zachodnich. Wierzchołek jest dobrym celem także w zimie (również dla narciarzy) oraz w gorszą pogodę, bo na szczycie jest bardzo przyjemnie. Czas przejścia 1,2h.

3. Na Starorobociański Szczyt

  • na Starorobociański Szczyt przez Przełęcz Gaborową - zaczynamy znakami czarnymi przy Wyżniej Chochołowskiej Bramie. Idziemy wzdłuż Starorobociańskiej Polany, a następnie lesistą Starorobociańską Doliną, aż dochodzimy na Starorobociańską rówień. Dalej wznosimy się skalistą granią na Siwą (1812), a później Gaborową Przełęcz (1959). Dalej dość stromo na ten najwyższy w polskich Tatrach Zachodnich szczyt (2176). Wspaniały widok na Tatry Zachodnie. Wysokie też pokazują się z bardzo ciekawej perspektywy. Szczyt należy do tych najbardziej komfortowych pod względem odpoczynku. Dlaczego? Znajduje się tu, że tak powiem, "fotel skalny", czyli niewielka skała o płaskim podłożu i wygodnym oparciu. Gdy tak usiadłem ujrzałem kapitalną panoramę Zakopanego i Tatr Wysokie, żeby zobaczyć Zachodnie trzeba było niestety podnieść się z tego, jakże wygodnego dla zmęczonego turysty siedziska. Od początku szlaku 6,7km. Ok. 3h drogi bez odpoczynku.
  • na Starorobociański Szczyt masywem Ornaku - trochę bardziej urozmaicony wariant, z Iwaniackiej Przełęczy kierujemy się wraz ze znakami zielonymi wprost na Ornak. Z początku kawałek lasem, potem wśród kosówki. Z upływem czasu szlak robi się niemiłosiernie stromy. Za to odsłaniają się się widoki na Kominiarski Wierch i Dol. Tomanową. Po 45 minutach spoceni wchodzimy na górę. Do głównego wierzchołka Ornaku pozostało jeszcze trochę drogi, ale bardzo wygodnej i ciekawej, ze względu na rozległe widoki zarówno za wschodnią, jak i zachodnią część Tatr. Grzbiet jest dość długi, więc wędrujemy kolejne 45 minut, mijając po drodze kolejne wierzchołki Ornaku, aż dochodzimy na Siwą Przełęcz (1812), miejsce odpoczynku wielu turystów. tutaj dochodzi czarny szlak z Dol. Starorobociańskiej. Dalej jak w poprzednim opisie.

4. Na Iwaniacką Przełęcz

  • z Dol. Kościeliskiej - miła wycieczka, niestety zimą duże zagrożenie lawinowe. Początek na Hali Ornak. Znaki żółte. Idziemy przez Małą Polankę porastaną Mietlicą i dochodzimy do lasu świerkowego zwanego Skoruśniakiem. Dalej podchodzimy ostro w górę do Dol. Iwanowskiej i już ostatecznie na Iwaniacką Przełęcz (1459). Odległość 2,5km - ok. 1h ze względu na dużą stromiznę. Sama przełęcz jest miejscem bardzo przyjemnym, na ogół turyści rozsiadają się tu na dłużej.
  • z Dol. Chochołowskiej - trochę mniej interesujący wariant przejścia od szlaku opisanego powyżej. Wędrówkę rozpoczynamy kawałek przed schroniskiem na Chochołowskiej Polanie, wraz ze znakami czarnymi (na Starorobociański). Po pięciu minutach trasy znaki żółte odchodzą w lewo, a my razem z nimi. Cały czas lasem, coraz szybciej nabieramy wysokości. Zmęczeni dochodzimy na przełęcz. Tu na szczęście znajduje się ładna polana, więc można sobie spokojnie odpocząć i podziwiać widoki na Tomanową Przełęcz. Niestety nie ma żadnego widoku na Dol. Chochołowską. Całość zajmuje nam ok. 1,2h. Możliwe podejście na Ornak znakami zielonymi lub zejście do Dol. Chochołowskiej szlakiem opisanym powyżej.

5. Na Wołowiec

  • przez Długi Upłaz - startujemy z Grzesia, wchodząc w znaki niebieskie. Na początku czeka nas niewielkie zejście wśród kosówki, potem znowu troszeczkę podchodzimy. Cały czas towarzyszą nam piekne widoki. Szlak staje się bardziej płaski i nadzwyczaj wygodny i przyjemny. Zwykle w połowie drogi napotykamy dwie ogromne kałuże, które ominąć można jedynie przedzierając się przez gęstą kosówkę. Po ok. 40 min. czeka nas ostateczne, niezbyt męczące i krótke podejście na Rakoń (1879). Na szczycie odsłania się piękna panorama Rohaczy. Rakoń znajduje się już w piętrze hal, więc bez przeszkód (jeśli pogoda na to pozwala) można się poopalać. Dalej czeka nas krótkie zejście z Rakonia, połączenie ze szlakiem zielonym oraz trochę dłuższe i bardziej męczące podejście na Wołowiec. Ze szczytu piękna panorama. Podejście z Grzesia zajmuje ok. 1,5h, ze schroniska na Chochołowskiej Polanie 2,6h
  • dol. Chochołowską Wyżnią - początek przy schronisku w Dolinie Chochołowskiej. Znakami zielonymi maszerujemy przez Dolinę Chochołowską Wyżnią. Im bardziej oddalamy się od schroniska, tym bardziej stromy staje się szlak. Połowę drogi wyznacza Polana Chochołowska Wyżnia. Dalej wznosimy się aż kilkoma zakosami aż pod Wołowiec i zakręcamy w lewo, by go zdobyć. Podejście granią kończy nasz trud i możemy wreszcie rozkoszować się widokiem. Szczególnie zachwyca panorama Rohaczy. Wys. 2064m n. p. m. Odległość 5,1km. Czas przejścia ok. 2,5h.

 

<